czwartek, 31 lipca 2014

W podróży: Aleksandria (Troas)

Jak wspominałam - nie oglądam zdjęć przed zwiedzaniem. Nie robię sobie w głowie fałszywych obrazów, a że coraz trudniej jest mnie zaskoczyć czymkolwiek - ułatwiam to światu, bo bardzo lubię być zaskakiwana.
Na jednym z przydrożnych znaków, podczas wakacji w Assos, rzucił mi się w oczy i zapłonął światłem żądzy poznania napis - Alexandria 60. Nie wiedziałam do tej pory gdzie się znajduje i w jakim jest stanie, ale wiedziałam, że jest to miasto założone przez Aleksandra Wielkiego. Brzmi poważnie.

Postanowiliśmy się wybrać, chociaż ta szcześćdziesiątka nie wydawała się szczególnie atrakcyjna, biorąc pod uwagę pogodę, ilość wypitej poprzedniej nocy raki oraz fakt, że droga ta autostradą nie jest, a krętą, wąską ścieżką przez górki i pagóki. 40 km/h - max.

Po drodze odwiedziliśmy "świątynię Władcy Myszy" (Apollon Smintheion), której historia powstania jest bardziej wydedukowana niż poznana.
Jedną z legend jest ta, w której Apollon zesłał na Greków "zarazę", w postaci ataku myszy, które zeżarły wszystkie skórzane elementy ich ekwipunku. Wierzono, że tak jak bóg może rozpocząć tak może i zakończyć zarazę. Wyrocznia nakazała wybudowanie świątyni w miejscu uderzenia bożego gniewu. I oto jest.






Zmęczeni  krętymi ścieżkami, przerażeni brakiem gotówki (spodziewając się drożyzny za bilet wstępu) dotarliśmy....
Miasto okazało się bardzo zrujnowanym miejscem, bez infrastruktury w postaci budki z biletami, ludzi zero... Nieco zdziwiło mnie to, że starożytne miasto opisywane w książkach to obecnie tylko kupa kamieni. Wciąż działa na wyobraźnię, ale to tylko tyle?








Oczywiście okazało się, że Alexandria (Troas) - to inne miasto, założone przez jednego z generałów Aleksandra Wielkiego, nazwanejego imieniem ku jego czci. Napis w nawiasie nie powinien być przeze mnie zignorowany, bo ostatecznie doczytałam, że Aleksandrii w owych czasach było wiele, a ta właściwa znajduje się w ... Egipcie.

Spędziliśmy tam kilkanaście minut i ruszyliśmy spowrotem, po pięknych turckich dróżkach...










Więce o tej Aleksandrii - na tym fajnym blogu:
http://turcjawsandalach.pl/content/aleksandria-troas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz